Zbyt długie, przerośnięte pazury mogą powodować zaburzenia chodu, są też po prostu niewygodne dla zwierzęcia. Znacznie łatwiej też o ich uszkodzenia, złamania, pęknięcia czy naderwania. Dlatego warto regularnie o nie dbać i utrzymywać ich prawidłową długość.
Jeśli zwierzak sam ich nie ściera, widzimy, że długie lub ostre pazurki sprawiają dyskomfort. W większości przypadków właściciel jest w stanie sam je przycinać w domu, część zwierzaków jest jednak znacznie grzeczniejsza w gabinecie, wtedy bez problemu może to zrobić lekarz lub technik weterynarii w trakcie wizyty w lecznicy.
Pazurki przycinamy specjalnie do tego celu przeznaczonymi cążkami.
W przypadku jasnych, niepigmentowanych pazurów zazwyczaj wyraźnie widać macierz – żywą, ukrwioną część; pazurki przycinamy przed tym obszarem.
Przy ciemnych pazurach macierz niestety zazwyczaj nie jest dobrze widoczna, bezpieczniej jest wtedy ciąć równolegle do podeszwy łapy lub skracać je stopniowo, do uzyskania pożądanej długości.
U kotów, aby skrócić pazurki, musimy je najpierw wysunąć, uciskając ich podstawy tuż przy opuszkach palców.
Przy bardzo przerośniętych pazurach, które nie były regularnie skracane, naczynia krwionośne często wrastają głębiej w tkanki pazura, niż w tych często przycinanych. W takich przypadkach niestety jest większe ryzyko spowodowania krwawienia podczas obcinania. Krwawienie zazwyczaj nie jest zbyt wielkie i łatwo je szybko zatamować, a zakładanie opatrunku rzadko jest konieczne.
